Łódzki Klub Sportowy – Lech Poznań, 28.09.2008

Po 10 miesiącach znów trafił nam się wyjazd do Łodzi. 

Terminarz nie daje nam chwili wytchnienia – mecz z ŁKSem był naszym piątym we wrześniu, z czego czwartym na wyjździe! Po Krakowie (GTS), Wiedniu i Gliwicach przyszedł czas na stadion przy Alei Unii Lubelskiej. 

Po 2 ubiegłorocznych wizytach, które należały do ciekawych tym razem pobiliśmy nasz rekord frekwencyjny na stadionie ŁKSu, wchodząc do klatki w 1900 głów. 

Tradycyjnie LPU przygotowało na ten mecz oprawę, która składała się z sektorówki z hasłem „Zawsze ostro doprawiamy”, a także wypełnienia w postaci niebieskich chorągiewek i linii z rac. 

Piro zapłonęło też później na całym sektorze, nakręcając i tak świetny już doping. 

Ten obfitował we wzajemne bluzgi, natomiast w przeciwieństwie do wyjazdu z maja 2007 roku nie było tym razem większych pozaboiskowych atrakcji.

Poultrasowali także gospodarze, którzy tym razem wypadli średnio frekwencyjnie.

Na pustawej Galerze zaprezentowali dwa duże transparenty tworzące hasło: „Nie jest cudownie, lecz nie chcę tego zmienić – nie ma takiej drugiej ukochanej ziemi”, a także sektorówkę w barwach miasta i klubu z herbem Łodzi, Przeplatanką i stadionem oraz jego adresem.  

My na koniec wspólnie pobawiliśmy si,ę i pośpiewaliśmy z piłkarzami, a po oczekiwaniu na wyjście ruszyliśmy w stronę Pyrlandii.

Galeria od FOTOKOLEJORZ

***

Teraz przed nami kibolski długi weekend! Już w czwartek podejmujemy w rewanżu na Bułgarskiej Austrię Wiedeń i walczymy o awans do fazy grupowej. W piątek w Gdyni Arka podejmuje betonów z Lechii w derbach Trójmiasta, w sobotę na mecz z Wartą do Poznania przyjeżdża Zagłębie Lubin, a w niedzielę, wielkie zwieńczenie – klasyk z Legią na Bułgarskiej. Będzie się działo!