I Marsz Zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego 20.02.2011

W dniu meczu Pucharu Polski z Polonią, zebraliśmy się wcześniej w centrum miasta w innym celu – upamiętnienia rocznicy zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego.

W ostatnim czasie ma miejsce mocna aktywizacja wielu środowisk w działaniach patriotycznych. Ogólnopolską skalę mają coraz odważniej i szerzej przeprowadzane inicjatywy mające na celu odkłamanie i odkrycie historii tak zwanych Żołnierzy Wyklętych, czyli Polskiego Podziemia Niepodległościowego, które zwalczało wlewający się po II wojnie światowej komunizm i instalowaną przemocą sowiecką władzę.

Dużo dzieje się także na niwie lokalnej. Także u nas w Poznaniu mamy wiele wydarzeń historycznych, których znaczenie dopiero teraz po wielu latach przebija się do powszechnej świadomości mieszkańców miasta i regionu. Przykładem takiego wydarzenia jest Powstanie Wielkopolskie, które jako jedno z niewielu polskich zrywów niepodległościowych zakończyło się zwycięstwem. Mimo to od lat jest to przez wielu zapomniana sprawa, a już na pewno rocznice jego wybuchu i pomyślnego dla Polski zakończenia nie są odpowiednio świętowane i upamiętniane.

W ostatnim czasie w spopularyzowanie tej wspaniałej karty naszej historii wzięliśmy się my. Jednym z pomysłów na uczczenie rocznicy podpisania rozejmu w Trewirze, który de facto oznaczał zwycięstwo Powstańców była organizacja Marszu Zwycięstwa. Udało się go przeprowadzić w sobotę.

Marsz Zwycięstwa, 20.02. 2011 (5)

Pierwszy, historyczny Marsz Zwycięstwa zorganizowany został 20 lutego 2011 roku, o godzinie 13:00. Około tysiąca osób pojawiło się na Starym Rynku, skąd po kilku słowach od organizatorów wyruszył pochód, by ulicą Paderewskiego udać się w stronę hotelu „Bazar”, gdzie miał miejsce pierwszy przystanek. W hotelu tym noc spędził Ignacy Jan Paderewski, który w przeddzień wybuchu Powstania przyjechał do Poznania. Następnie wzdłuż Placu Wolności przeszliśmy pod tablicę znajdującą się na ulicy Franciszka Ratajczaka, poświęconą samemu Ratajczakowi, by złożyć pod nią kwiaty oraz przybliżyć postać patrona ulicy.

Marsz Zwycięstwa, 20.02. 2011 (3)Wcześniej jednak zatrzymaliśmy się na zbiegu ulic 27 grudnia i 3 maja, by wśród rac odśpiewać „Rotę”. Nieprzypadkowo akurat w tym miejscu zaśpiewaliśmy także „nie dla mediów, wizerunku, tylko z dumy i szacunku!”. W następnych latach miejsce to, mimo różnych tras Marszu, zostało stałym punktem naszego pochodu. Następnie prosto udaliśmy się pod Pomnik Powstańców Wielkopolskich, który był miejscem docelowym trasy. Również w tym miejscu złożyliśmy kwiaty, a przemowę do wszystkich obecnych wygłosił pułkownik Jan Podhorski. Na zakończenie zgromadzenia zaśpiewaliśmy hymn, po raz kolejny odpalając sporą ilość rac.

Marsz Zwycięstwa, 20.02. 2011 (4)

Inicjatywa Marszu pojawiła się dość spontanicznie, więc jego powodzenie uznaliśmy za duży sukces. Cieszyła frekwencja, a także sama zabawa podczas pochodu, w skład której wchodziły odpalane prawie bez przerwy race, zarówno spontanicznie, jak i w większej ilości na określonych przystankach, a także głośne śpiewy. Nie ulegało wątpliwości, że jest to wydarzenie, które musi na stałe zagościć w kalendarzu naszych działań.

Marsz Zwycięstwa, 20.02. 2011 (2)

Spod Pomnika Powstańców Wielkopolskich większość osób udała się na ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski z Polonią Warszawa, który rozpoczynał się o godzinie 15:30.

Przebieg Marszu został uwieczniony materiałem filmowym:

Po Marszu śmieciowe media i politykierzy rozkręcili aferę z powodu transparentu „Wielkopolska sercem Polski – Косово je срце Србије„, który prezentowany był podczas pochodu. Wymowa hasła jest oczywista, w drugi weekend lutego wyrażana jest także solidarność z Serbami, którym kuriozalną decyzją polityczną zabrano kolebkę ich państwowości.

Marsz Zwycięstwa, 20.02. 2011 (1)

„Skandal” wywęszył lewacki teatr „Ósmego Dnia”, a sprawę szybko i ochoczo podchwyciła oczywiście „Gazeta Wyborcza”. Po publikacjach, których nie będziemy oczywiście linkować i przytaczać, bo szkoda na to czasu, od Marszu odciął się Marszałek Województwa Marek Woźniak, który przeszedł wraz z nami całą jego trasę.

fot. Ramzes Temczuk / Gniezno.com.pl SLOWA KLUCZOWE:

Oczywiście wielka afera z transparentem to temat zastępczy i kolejna okazja do uderzenia w nasze środowisko i stowarzyszenie „Wiara Lecha”, nam pozostaje być wiernym swoim zasadom i po prostu robić swoje. Tak jak krzyczeliśmy na Marszu: Nie dla mediów, wizerunku – tylko z dumy i szacunku!

FOTORELACJA

Nasze kibolskie działania wokół najważniejszego wydarzenia w historii Poznania i naszego regionu można śledzić na poświęconej im stronie 27grudnia1918.com

Do zobaczenia za rok!

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!