Arka Gdynia – Lech Poznań, 10.03.2017
Po niemal równych 6 latach wróciliśmy z Kolejorzem do Gdyni.
Poprzedni nasz wyjazd do naszych zgodowiczów zaliczyliśmy 5 marca 2011 roku. Niestety tamten sezon zakończył się spadkiem Arkowców do I ligi, a banicja trwała długie 5 lat. W końcu Gdynianie powrócili do elity i znów mogliśmy spędzić dobry czas w tym wyjątkowym mieście.
Na miejsce dotarliśmy transportem własnym oraz pięcioma autokarami, które rano wyruszyły z Bułgarskiej, tak aby był jeszcze zapas czasowy na jakąś integrację i czas wolny w Gdyni. Tego było niestety o 2,5 godziny mniej niż się wszyscy spodziewali, a to z powodu przygód jednego z autokarów. Trochę za Gnieznem wystrzeliła w nim jedna z opon co opóźniło przyjazd całej kolumny pod stadion. Mimo to udało się spędzić trochę czasu z gdyńskimi przyjaciółmi, a w okolicach 20tej większość z nas powoli zajmowała nasze miejsca na stadionie przy ulicy Olimpijskiej.
Te przydzielono nam na trybunie GOSiR, za bramką, obok klatki dla gości, który pozostał pusty. W sumie było nas 923 osoby na naszym sektorze plus około 150 wśród gospodarzy, Przywieźliśmy ze sobą 10 flag: „Fanatycy”, „Lech&Arka”, „Forza Lech”, „YF ’98”, „Szwadron Gostyń”, „Nadmorski FC”, „Koło”, „Lubuski FC”, „UL ’01”, „e-Lech ’02”.
Poza tym nie zabrakło płótna upamiętniającego śp. Damiana Dardasa, a także transparentów z pozdrowieniami dla osób za kratami, a także wyrażającego wsparcie dla prowadzącego doping na Arce, który został ukarany zakazem stadionowym za antyislamskie okrzyki.
Poza tym machaliśmy też do dopingu kilkoma flagami na kij.
Prowadziliśmy też rzecz jasna doping, który był całkiem niezły, zwłaszcza że drużyna kolejny raz zagrała przepięknie. Często śpiewaliśmy razem z gospodarzami, zarówno całe przyśpiewki, jak i pojedyncze okrzyki. Nie zabrakło pozdrowień dla naszych wspólnych zgodowiczów z Cracovii i KSZO, a także bluzgów na wspólnych wrogów, zwłaszcza derbowego rywala Arkowców.
W sobotę o 13:15 na Narodowym Stadionie Rugby treningowy mecz z KP Gdynia rozegrała Drużyna Wiary Lecha.
***
Za tydzień wracamy na Bułgarską gdzie przy prawdopodobnie ponownie sporej frekwencji podejmiemy Górnika Łęczna. Mecz odbędzie się równo w 95. rocznicę założenia naszego klubu. Potem przerwa na kadrę i wyjazd na GTS do Krakowa. W tej rundzie będzie to trzeci mecz wyjazdowy pod rząd w piątek o 20:30.