Górnik Łęczna – Lech Poznań, 9.04.2016

Po niemal roku ponownie udaliśmy się do Łęcznej na swój najdalszy ligowy wyjazd.

Tym razem jednak uczyniliśmy to na zakazie, który niestrudzona Komisja Ligi nałożyła na nas za mecz u siebie z Legią. Postanowienia zza biurka nie mogły jednak powstrzymać fanatyków przed wybraniem się w trasę za ukochanym klubem.

Na Lubelszczyznę dotarło nas autami 330. Pod stadionem pojawiliśmy się około 40 minut przed meczem. Zaparkowaliśmy auta przy wejściu na sektor gości, po czym musieliśmy obejść stadion i osiedle domów jednorodzinnych przylegających do obiektu, żeby na niego wejść. Przemarsz miał odbyć się w asyście milicji, która wstrzymała nas na parkingu do początku meczu. W końcu ruszyliśmy i mimo jednej otwartej furtki wbiliśmy się w miarę sprawnie na trybunę gospodarzy, a właściwie jej skraj przy płocie od pustego sektora gości.

Na płocie powiesiliśmy jedną flagę – czarną „Lech Poznań”, a także trochę pośpiewaliśmy. Zaczęliśmy od Więc wstań, a następnie Chuj z zakazami Kolejorz jesteśmy z wami! i Jesteśmy zawsze tam! Nie zabrakło także okrzyku Piłka nożna dla kibiców, który skandowaliśmy wraz z kibicami gospodarzy. Nie zapomnieliśmy także im podziękować, pozdrowiliśmy również bramkarza miejscowej drużyny Sergiusza Prusaka.

Miejscowi z dobrą frekwencją – 6247 kibiców, która była ich najwyższą od starcia z Legia w 3. kolejce. Młyn gospodarzy, skromnie oflagowany, melodyjnie dopingował cały mecz. W tym miejscu należy także podziękować miejscowym kibicom za umożliwienie nam wejścia na stadion.

Nasi kopacze wymęczyli zwycięstwo, po meczu usłyszeli wezwanie do dalszej walki, a także bluzgi na Legię. Przed nami już w najbliższy piątek wyjazd na Łazienkowską, zaś 2 maja wielki finał Pucharu Polski. To ostatnia szansa na uratowanie resztek honoru w tym beznadziejnym sezonie. Trwa już mobilizacja na finał, dopinane są ostatnie szczegóły organizacyjne, wszystkie pewne i sprawdzone informacje będą pojawiać się w forumowym temacie.

***

Decydująca kolejka ligowa za nami, poznaliśmy tym samym terminarz do końca sezonu. Przede wszystkim znamy rozkład wyjazdowy. Tak jak napisaliśmy wcześniej – zaczynamy w najbliższy piątek delegacją do Warszawy, mecz rozpocznie się o godzinie 20:30. Potem w sobotę 23 kwietnia o tej samej godzinie gramy w Szczecinie, 8 maja w niedzielę o 15:30 na Cracovii, a wojaże w tym sezonie kończymy w Lubinie, wtorkowym meczem o 20:30. Poza tym trzykrotnie zagramy na Bułgarskiej, kolejno z: Piastem (19 kwietnia, środa, g. 18:00), Lechią (28 kwietnia, czwartek, g. 20:30) i na koniec sezonu z Podbeskidziem (15 maja, niedziela, g. 18:00). Pełny rozkład jazdy oczywiście jest rozpisany w naszym terminarzu.