Lech Poznań – AC Fiorentina Florencja, 5.10.2015

Za nami kolejny mecz w europejskich pucharach – rewanż z włoską Fiorentiną.

Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem, oczywiście jak na ostatnie mecze Kolejorza. Tempo sprzedaży wejściówek było jednak o wiele niższe niż pięć lat temu, na spotkanie ze sztucznym klubem z Salzburga, nie wspominając o meczach z Manchesterem czy Juventusem. Finalnie szału wczoraj nie było, na trybunach stawiły się dokładnie 22343 osoby. Słabo wizualnie prezentował się Kocioł, ale z drugiej strony plusem był brak „fanów dobrej piłki i polskich drużyn w pucharach”, którzy połasiliby się na najtańsze wejściówki. Ceny ich były tradycyjnie skandaliczne – najtańszy bilet kosztował 60 złotych – i nie ma tutaj znaczenia, że kapryśna zbieranina ostatnio postanowiła przypomnieć sobie, że umie walczyć i grac w piłkę.

LE Lech - Fiorentina, 5.11.2015

My tymczasem równą, dobrą formę trzymamy cały czas. Doping należał do przyzwoitych, wynik tym razem jakoś znacząco nie wpłynął na moc naszego śpiewu. Jedynymi wydarzeniami boiskowymi, które jakoś wpłynęły na śpiew Kotła były skandaliczne decyzje sędziego z Turcji. Kebab swoimi stronniczymi decyzjami zasłużył na spora dawkę bluzgów i mocny ładunek nienawiści do swojej osoby.

W Kotle zawisło 12 flag: „Kibolski Klub Sportowy”, „W żyłach szlachetna krew w sercu poznański Lech”, „Extreme Hobby”, „Imperium Poznańskie”, „Bułgarska”, „Forever Lech”, „Desperados”, stara „Pyrlandia”, „Miasto złą sławą owiane, „Kolejorz”, „Forza Lech” oraz „Lech Poznań”. Dopełnieniem oflagowania na piętrze była jedna flaga zazwyczaj używana na kiju. Ponadto powieszone zostały dwa transparenty z pozdrowieniami: „Jagoda trzymaj się! PDW!” i „Cezar PDW”.

LE Lech - Fiorentina, 5.11.2015

Goście stawili się w około 200 osób i wywiesili kilkadziesiąt małych flag. Na sektorze było wraz z Włochami 30 osób z Viola Club Polonia, czyli baranów kibicujących zagranicznej drużynie. Do nich należała też zdecydowanie największa fana wywieszona na sektorze, która była ich oficjalnym płótnem, uznawanym też przez grupy kibicowskie Violi, bo niejednokrotnie płótno pojawiało się na meczach we Włoszech. Nieobyci ze stadionowymi zasadami fani Fiorentiny po meczu zostali rozkminieni i flaga zmieniła właściciela, po akcji Lech Poznań Ultras. VCP mimo przewagi liczebnej nie podjęło próby obrony barw.

LE Lech - Fiorentina, 5.11.2015

***

Warto wspomnieć także o innych, pozameczowych, dobrych informacjach, tradycyjnie na początku listopada odbyła się kwesta na renowacje mogił powstańczych. To już żadne zaskoczenie, ale pobity został zeszłoroczny rekord i w całej Pyrlandii zebraliśmy około 191 tysięcy złotych!

Teraz przed nami ligowa młócka z Górnikiem Łęczna, na której jednak zapowiada się wcale nie gorsza frekwencja niż na wczorajszym „pucharowym szlagierze”. Będzie to głównie zasługa kolejnej edycji akcji „Gimnazjaliści na Kolejorza!”, dzięki której grupy uczniów wejdą na mecz za darmo. Prawdopodobnie będzie ich w niedziele rekordowa liczba, czyli bliska 10 tysięcy osób.

11 listopada widzimy się za to w Warszawie, szczegóły tutaj.

Potem czeka nas przerwa na kadrę i listopadowy maraton wyjazdowy: Szczecin, Lizbona i Gdańsk na przestrzeni 8 dni.