Lech Poznań – Xəzər-Lənkəran, 31.07.2008
Sezon 2008/09 na własnym stadionie rozpoczęty!
Za nami bardzo długa przerwa od kibicowskich emocji związanych z Lechem. Ostatni mecz na Bułgarskiej rozegraliśmy 10 maja, więc w sumie zebrały się 82 dni rozłąki z naszym drugim domem. Namiastką emocji związanych z nowym sezonem był wyjazd do Baku, gdzie rozegraliśmy pierwszy mecz nowego sezonu w Pucharze UEFA, do którego zostaliśmy przesunięci po zamieszaniu związanym z wycofaniem się Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
Mecz rozgrywany był o „pucharowej” porze, czyli 20:45, co było ratunkiem z powodu panujących upałów. Wieczorem było nadal ciepło, ale już do przeżycia, bez palącego Słońca. Mimo wygranej na wyjeździe i niskiej atrakcyjności rywala pokazaliśmy jak duży głód stadionowych emocji w nas drzemie, przychodząc na stadion w sile 15300 osób.
Kocioł nadal organizujemy na sektorach I i II na trybunie prostej, wzdłuż linii bocznej boiska. Zachowaliśmy też podział na barwy – góra sektorów ubrana była na niebiesko, dół – na biało.
Na płotach poza naszymi flagami, w tym licznymi należącymi do naszych fanklubów, wisiały dwie flagi Cracovii („Szachownica” i „Nowa Huta” na IV trybunie), Zagłębia Lubin „HZL” oraz Arki Gdynia „Ejsmond Park”, a fani naszych zgód oczywiście licznie nas tego dnia wspierali.
Poza dobrym efektem wizualnym zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze pod względem wokalnym.
Doping rozkręcany przez Arasa i Grzędę już wiosną wymiatał, natomiast prowadzący ciągle mają nowe pomysły na mobilizację i zabawę, co nakręca wiarę do niesamowitego wręcz zaangażowania.
Po tym co zaprezentowaliśmy dzisiaj, na względnie mało atrakcyjnym meczu, aż strach pomyśleć co będzie w szlagierowych meczach lub na wyjazdowych sektorach pod dachem.
Poza wspieraniem Kolejorza, nie zapomnieliśmy o okrzykach i bluzgach na Polski Związek Piłki Nożnej, przeciwko którego działaniom sprzeciwia się cała polska scena kibicowska. Poza werbalnymi pociskami na meczu można było też nabyć okolicznościowe koszulki.
***
Przed nami ponad tydzień odpoczynku, a potem sezon zaczyna się na dobre – startuje liga, a po dzisiejszym meczu wiemy też, że zagramy kolejne dwa mecze w europucharach. Na początek ligowych zmagań, podejmujemy ekipę GKSu Bełchatów.