Lechia Gdańsk – Lech Poznań, 18.09.2016

Za nami ósma wizyta na nowym stadionie Lechii.

Mecz wyznaczono na godzinę 15:30 więc nasz pociąg specjalny musiał ruszyć przed godziną 8 rano. Podróż minęła bez przygód, bardzo sprawnie przejechaliśmy nad morze w pięknej pogodzie, końcówce tegorocznego lata. Pod stadion tradycyjnie przeszliśmy przemarszem i rozpoczęło się sprawne wpuszczanie na sektor.

Lechia - Lech, 18.09. 2016 (1)

Wszyscy weszli na niego na długo przed meczem, niestety w Gdańsku zarówno przed i po spotkaniu czeka się zawsze rekordowo długo. Sytuacja jest niezrozumiała, bo dzieje się tak zawsze, mimo wielu udogodnień i rozwiązań, które sprzyjają szybkiemu przetransportowaniu przyjezdnej grupy i bliskiego peronu. Na około 1,5 godziny przed meczem dołączyła do nas grupa kibiców Arki Gdynia, która przywiozła jedną flagę. Oprócz niej i 3 flag Cracovii na płotach klatki i pleksi powiesiliśmy w sumie 10 naszych flag, 4 „ogólne”: „W żyłach szlachetna krew”, „Fanatycy”, czarną „Lech Poznań”, łączoną „Lech&Arka”, 2 grupowe: „UL ’01”, „e-Lech ’02”, oraz 4 płótna kiboli z landów: ze Śremu, Jastrowia, Koła i Lubuskiego FC.

Lechia - Lech, 18.09. 2016 (2)

Na płocie nie zabrakło też wypełnień flagami z przeznaczeniem na kij, a także transparentu poświęconego rocznicy zbrodniczej napaści na Polskę przez Rosję Sowiecką 17 września 1939 roku. Na płocie widniał też wizerunek śp. Grzegorza Bielawca, którego pożegnaliśmy na początku września.

Lechia - Lech, 18.09. 2016 (6)

Miejscowi również odnieśli się do historycznej rocznicy zarówno w okrzykach jak i poprzez ogromnych rozmiarów transparent o identycznej treści jak nasz. Mecz przyciągnął na trybuny 26054 kibiców, co jest rekordowym wynikiem w tym sezonie w całej lidze.

Lechia - Lech, 18.09. 2016 (5)

Duża frekwencja sprawiła, że trudno ocenić doping zarówno nasz jak i betonów. Ci tradycyjnie zaczęli głośno, ale w drugiej połowie znacznie osłabli, dopiero po zwycięskiej bramce wracając na przyzwoity poziom. W odbiorze jednak słyszeliśmy niezrozumiały szum, głównie z powodu fatalnej akustyki obiektu. My z kolei kilka razy osłabliśmy, ale mieliśmy również świetne momenty, szczególnie podczas śpiewania Bragi i Na trybunach śpiew. Sporo było obustronnych bluzgów, ale te również były niewyraźne i słabo zrozumiałe.

Piłkarze przegrali, ale w grze nastąpiły spore zmiany i taką grę oraz walkę, którą zaprezentowali da się już oglądać. Po ostatnim gwizdku podeszli wraz z trenerem pod sektor, a my po bardzo długiej przerwie zaśpiewaliśmy Czy wygrywasz czy nie!

Po meczu tak jak wcześniej wspomnieliśmy czekało nas tradycyjne, gdańskie długie siedzenie na sektorze. Znudzeni szukaliśmy sobie różnych rozrywek. Najpierw dopingu na dwie strony próbowała loża VIP, potem pokręciliśmy szyderę ze stewardów i innych pionków, którzy mieli odprawę pomeczową na trybunie i wychodzili wejściem obok naszego sektora, a na koniec naszą uwagę zajęli kopacze Lechii, którzy mieli rozbieganie na murawie. Szczególnie dopingowany był Waldek Kiepski Sebastian Mila, który po naszym zagrzewaniu okrzykiem per Cycu! trochę popajacował.

W końcu bramy zostały otwarte i udaliśmy się do pociągu, a Arkowcy wraz z osobami, które postanowiły wydłużyć pobyt do poniedziałkowego meczu Arki z Cracovią poszły w kierunku podstawionych autobusów, które przewiozły grupę do Gdyni. Gdynianie zanim wsiedli do pojazdów, podrzucili do specjala piwka i słodycze. Bana wróciła bez przygód, ale podróż mijała w świetnej atmosferze, podkręconej postojami w Tczewie i Bydgoszczy podczas których nie brakowało zabawy na peronie urozmaiconej pirotechniką.

***

Tymczasem zgodowy tydzień trwa, dzisiaj kilkadziesiąt osób pojawi się na wspomnianym meczu Arki i Cracovii, zaś już w niedzielę podejmujemy żółto-niebieskich na Bułgarskiej. Podczas tego meczu obchodzić będziemy symbolicznie 20-lecie trwania naszej zgody. Weekend zapowiada się więc całkiem konkretnie, a jego zwieńczeniem będzie właśnie mecz. Przed nim z ronda Przybyszewskiego ruszy wspólny przemarsz, a na meczu spodziewana jest spora frekwencja.

O tą apelują ultrasi, którzy chcą godnie upamiętnić jubileusz i pierwsze od 5 lat spotkanie z Gdynianami. Klub zaprasza na mecz zorganizowane grupy dzieci i młodzieży, dobrą opcją jest też promocja opisana tutaj, która umożliwia zabranie znajomego na mecz za darmo dzięki voucherowi dodanemu do karnetu.

Dla Arkowców w ogóle będzie to ciekawy tydzień, wczoraj wspierali nas w Gdańsku, dzisiaj graja u siebie z Pasami, w czwartek po latach jadą w Pucharze Polski do Ostrowca Świętokrzyskiego i zgodowy maraton kończą właśnie weekendem u nas. My z kolei w środę w Pucharze Tysiąca Drużyn gramy w Chorzowie, ale w związku z zakazem na wyjazd nie jedziemy. Tym bardziej więc trzeba zmobilizować się na mecz przyjaźni.

***

Ciekawe wydarzenie będzie tez miało miejsce 27 września, czyli we wtorek. Wtedy, na bocznym boisku przy stadionie swój mecz 1/32 finału Okręgowego Pucharu Polski z drużyną Lech Poznań Oldboje rozegra Drużyna Wiary Lecha. Ten zapowiadający się przyjemnie meczyk rozpocznie się o 19:00, my już teraz gorąco zachęcamy do licznego przyjścia. Szczególnie zapraszamy osoby narzekające na atmosferę meczów na Bułgarskiej, a także wszystkich tych, którzy z różnych powodów nie mogą być obecni na spotkaniach pierwszej drużyny Kolejorza. W ten wtorek z pewnością panować będzie zupełnie inny klimat, a i mecz będzie okazją do wspomnień i ciekawych spotkań po latach.