Pogoń Szczecin – Lech Poznań, 10.09.2017

Niecały miesiąc dzielił nas od ostatniej wizyty w Szczecinie.

W sierpniu udaliśmy się do Szczecina na mecz Pucharu Polski. Tym razem zawitaliśmy w klatce dla gości na stadionie Pogoni na meczu ligowym. Pojechaliśmy mimo zakazu wyjazdowego, który nie przeszkodził w organizacji pociągu specjalnego i wejścia normalnie na sektor dla gości z flagami. Pokazuje to doskonale absurdalność kar zakazów wyjazdowych i ich znikomy wpływ na kibicowskie życie.

W sumie stawiliśmy się w klatce w sile 609 osób z 8 flagami. Mieliśmy także transparent dla ziomka z KSZO.

Na wejściu spore problemy robiła nam milicja, która wbrew prawu filmowała nasze twarze wraz z dowodami. Powszechne było też rozdawanie mandatów za wszystko na prawo i lewo.

Mecz, mimo że był tragiczny, został przez nas urozmaicony całkiem głośnym śpiewem. Standardowo też bluzgaliśmy miejscowych, a ci tradycyjnie zaprezentowali się mizernie.

Po spotkaniu i krótkim oczekiwaniu wróciliśmy na dworzec i bez atrakcji wróciliśmy do Poznania.

***

Przed nami teraz wielkie święto grupy Ultras Lech ’01 na meczu z Koroną. Cały czas jest jeszcze wuchta biletów do Kotła, mobilizujcie się i widzimy się w piątek, tego meczu na pewno długo nie zapomnicie!