Zagłębie Lubin – Lech Poznań, 13.12.2017

Mimo zakazu wyjazdowego, w całkiem konkretnej liczbie udaliśmy się do Lubina.

Rundę wyjazdową i cały rok skończyliśmy w dobrym stylu. W sile 1531 osób zajęliśmy miejsca w narożniku trybuny, skąd prowadziliśmy tradycyjnie dobry i głośny doping. Był to nasz dziesiąty wyjazd do Lubina na nowy stadion, a  tylko raz zajęliśmy miejsca w klatce. Teraz z racji zakazu i liczby, obsiedliśmy narożnik na drugim końcu trybuny z sektorem gości. Z racji wczesnej godziny rozgrywania meczu jak na środek tygodnia wszyscy stawili się na sektorze dopiero na drugą połowę.

Zajęte sektory dobrze oflagowaliśmy, a w ciągu meczu wywiesiliśmy także 4 transparenty.

Pierwszy odnosił się do naszej obecności mimo zakazu wyjazdowego.

Kolejne dwa miały związek z datą rozgrywania meczu i znaną symboliką oraz przesłaniem układu cyfr 1.3.1.2., a także z rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego przez komunistycznych zbrodniarzy.

Ostatni transparent wyrażał pozdrowienia dla jednego z kibiców znajdującego się za kratami.

Tak jak wspomnieliśmy, zarówno wizualnie jak i wokalnie zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Nie zabrakło świetnych momentów w trakcie śpiewania naszych sztandarowych przyśpiewek, ale też nie stroniliśmy od pojedynczych okrzyków – czy to odnoszących się do zakazu wyjazdowego, milicji, czy też szyderstw z miernej postawy naszych kopaczy. Nie zapomnieliśmy też podziękować gospodarzom, za tradycyjny brak problemów w przyjęciu nas mimo zakazu, a także „pozdrowić” ich największą kosę i derbowego rywala, czyli malinowe nosy z Wrocławia.

Miedziowi z kolei mobilizowali się na ten mecz, ale frekwencja raczej nie dopisała. W drugiej połowie zaprezentowali oprawę, do której odpalili race.

Po meczu nasze sektory szybko opustoszały i bez przygód kawalkada busów i aut wróciła do Poznania.

Więcej fot:

Galeria OCB ’03

***

Przed nami teraz pożegnanie rundy i roku na Bułgarskiej, już w niedzielę podejmujemy tam Niecieczę. Lubin był naszym ostatnim wyjazdem w tej rundzie i była to zaledwie dziesiąta delegacja, na której byliśmy obecni z piętnastu meczów wyjazdowych Lecha. Aż 5 wypraw – dwukrotnie do Niecieczy, do Gliwic, Gdańska i Białegostoku – odpadło nam przez zakazy wyjazdowe. Więcej liczb, statystyk i informacji o minionej rundzie znajdziecie w tradycyjnym podsumowaniu rundy, które ujrzy światło dzienne zapewne w styczniu.