Zagłębie Lubin – Lech Poznań 4.08.2013

Tradycyjnie do Lubina dostaliśmy bardzo dużą pulę biletów, bo aż 2026, z której wykorzystaliśmy niecałe 2000 wejściówek. Liczba i dobra akustyka stadionu sprawiły, że prowadziliśmy bardzo dobry doping.


Mimo ciągle marnej grze piłkarzyn dopingujemy cały mecz bardzo głośno. Świetnie wychodziła nam przyśpiewka, którą po raz pierwszy zaśpiewaliśmy właśnie w Lubinie, czyli „Fanatyczny doping”. 

Zagłębie Lech 4.08.13

W pierwszej połowie prezentujemy dwa transparenty. Pierwszy był poświęcony bohaterom walczącym w Powstaniu Warszawskim, zaś drugi zawierał życzenia dla ultrasów Zagłębia z grupy OCB obchodzącej 10-lecie istnienia od grupy Ultras Lech ’01. Do transparentu zostały odpalone 2 race. 

Zagłębie Lech 4.08.13

Miejscowi cały mecz świętują właśnie swoje ultrasowskie urodziny. Zaprezentowali dwie oprawy, chociaż właściwie całą drugą połowę należy określić jako jedną ciągłą prezentację. Non stop bowiem odpalane były race i prezentowane kolejne elementy choreografii. 

Zagłębie Lech 4.08.13

My tymczasem pod koniec meczu odpaliliśmy 38 rac w linii nad jedyną flagą, którą przywieźliśmy do Lubina – „Kibolski Klub Sportowy”. 

Zagłębie Lech 4.08.13

Zagłębie Lech 4.08.13

Zagłębie Lech 4.08.13

Po meczu znowu pocisnęliśmy piłkarzykom, które obrażone schodzą szybko do szatni, poza Vojo Ubipariem. Ten podszedł do nas na chwilę rozmowy i zebrał owację.

***

Przed nami teraz rewanż z Grunwaldem Wilno na Bułgarskiej. Po ciekawym wyjeździe do Wilna, równie ciekawie może być w Poznaniu.