Lech Poznań – Zawisza Bydgoszcz, 20.09.2014

Słaba atmosfera wokół klubu trwa. Mecz z Zawiszą był pierwszym pod wodzą nowego trenera Kolejorza, który solidnie nam podpadł. Poza tą niezbyt pożądaną zmianą na stanowisku szkoleniowca, nic w klubie się nie zmieniło. Minorowe nastroje najlepiej oddaje frekwencja – w sobotę na trybunach zasiadło tylko 11078 kibiców.

Zabrakło wśród nich kibiców gości, którzy cały czas protestują przeciwko niszczącym ich i ich klub działaniom właściciela, Radosława Osucha. W ramach solidarności z walczącymi o swój klub kibicami Zawiszy na płocie przed Kotłem wywieszony został transparent o treści: „Osuch = pinokio!”. Kilkukrotnie podczas meczu Kocioł w prostych słowach zwracał się do Pinokia, a także przypominał hasło, które choć dla nas jest oczywiste, to dla takich zakutych buców jak Radek Kłamca jest niezrozumiałe, czyli „Piłka nożna dla kibiców!”

Lech Zawisza, 20.09 2014(2)

Mecz ten wyróżnił się nieco z ogólnej szarzyzny, z jednej strony obejrzeliśmy sporo bramek i niespodziewanie wysokie zwycięstwo naszych kopaczy, z drugiej świetnie zabawiliśmy się na tym meczu tworząc niezłą atmosferę w Kotle. Doping tego dnia prowadził Kotara, którego wyczyny na podeście skwitowano powszechnie jako DJską robotę.

Lech Zawisza, 20.09 2014(9)

Istotnie prowadzony na luzie doping, dobrze dopasowany do boiskowych wydarzeń i nastrojów w danej chwili okazał się strzałem w ’10’. Szczególnie kozacko wyszła Braga, poza tym Kotara odkurzył też dawno nie wykonywany okrzyk „Ko-le-jorz” z klaskaniem. Ponadto do Kotła w większej dawce powróciła „dzicz”, a cały mecz można podsumować jako jedną wielką i dobrą zabawę w naszym wykonaniu. Bardzo głośno i dobrze wyszło nam także Skockie.

Bawił się tego dnia także jeden z naszych FC, a konkretnie kibole z Bnina, którzy obchodzili swoje 10-lecie. Fanklub ten, pochodzący z małej miejscowości w sumie położonej niedaleko Poznania, jest bardzo dobrym przykładem, że jak się chce i ma się pasję to można. Można działać aktywnie w życiu kibicowskim, wspierać i organizować różne akcje, a także wyrobić sobie pewną markę i dobrą opinię wśród kibolskiej braci. Dzień świętowania dokładniej opisał jeden z nich:

Termin 22.09.2014 został umownie uznany za 10- lecie istnienia naszego FC.
Przed meczem Kolejorza z Zawiszą postanawiamy wynająć autokar i wspólnie grupą obchodzić swój jubileusz.
Zbieramy się w 60 osób (kiedy rozpoczynaliśmy działalność zapełnienie Skody było problemem ;) )na rynku w Bninie i odpalamy sporo pirotechniki.

Lech Zawisza, 20.09 2014(4)

Niestety wszechobecność kamer spowodowała przyjazd pierwszego miejscowego radiowozu by po krótkim okresie przyjechały już kolejne dwie lodówy z Poznania, które eskortują nas do Poznania. Brakowało tylko helikoptera….marnotrawstwo pieniędzy jest w tym kraju już normą.

Po przyjeździe do Poznania całą grupą z flagą na kiju robimy wspólnie przemarsz pod stadion aby następnie na promenadzie wywiesić nasz trans i odpalić piro co daje fajny efekt.
Wielu z dołu wchodzących na trybuny nas pozdrawia za co dziękujemy.

Na stadionie stoimy tam gdzie zwykle za faną BNIN a w 75 minucie nasz trans zostaje wywieszony na trybunach i wisi do końca spotkania.

Lech Zawisza, 20.09 2014(5)

Po powrocie całonocna impreza w lokalu na rynku w Bninie.

Podsumowując nasze 10 – lat:

Głównym celem są oczywiście wyjazdy dlatego staramy się być wszędzie.
Ponadto zorganizowaliśmy kilka coroczny turniejów kibiców w tym jeden z większych w Polsce zapraszając wszystkie ekipy Lecha + nasze zgody w celu integracji środowiska.
Zorganizowaliśmy turniej dzieciaków, który przeszedł szerokim echem w durnych mediach czy też zapewniliśmy oprawę podczas meczu Wiary Lecha.
Angażowaliśmy się w większość akcji, które były prowadzone przez kibiców Lecha.
Popełnialiśmy też i błędy , z których na pewno zostają wyciągane wnioski.

Dziękujemy za te 10- lat i do zobaczenia na trybunach.
KU Sławie LECHOWI !!

Ponadto w Kotle wisiał również transparent skierowany do zarządu: „Piłkarską Biedę na pewno widzicie, dlaczego ciągle na transfery skąpicie?”. Nikt jednak nie łudzi się aby w klubie miało się zmienić cokolwiek, a szczególnie podejście do naszego ukochanego klubu.

Lech Zawisza, 20.09 2014(1)

Teraz przed nami mecz z GTSem w Pucharze Polski u siebie i wyjazd do Warszawy.